Oczywiście baza danych z firmy, okupiona długimi godzinami siedzenia w internecie i zbierania referencji bardzo mi się przydaje teraz :)
Teraz czuję, że z kieratu, znowu jestem na fali jakiegoś rozwoju, choć niejeden pomyślałby, że
jeśli grafik zajmuje się grafiką w pracy i po godzinach...to jest
zwykłym pracocholikiem i już.
A ja, po godzinach (czyt. w nocy, najczęściej) gram sobie w ukochany Skyrim na PS3, zupełnie wyłączając głowę z problemów dnia codziennego. Jeśli o czymś myślę, to jak Skyrim obala drapieżny kapitalizm... jak na ironię w jednej z branż, która szczególnie kapitalizm finansuje...
A oto czym się Ewa aktualnie zajęła...hot pirate mamas!!! :) referencje: mjr@ranum.com