poniedziałek, 12 października 2009

Blacksad.

Jestem ogromną fanką komiksowej serii duetu Guarnido/Canales pt. "Blacksad" :)
Nie obędę się dzisiaj bez paru słów na temat komiksu tych dwóch Hiszpanów. Właśnie poluję na kolejny tom i nie mogę się doczekać kiedy wpadnie mi wreszcie w łapy.
"Blacksad" to kryminał noir, którego akcja rozgrywa się w Nowym Jorku lat 50-tych XX wieku, zamieszkałym przez antropomorficzne zwierzęta, a głównym jej bohaterem test John Blacksad, prywatny detektyw, najczarniejszy kot z czarnych ;)
Antropomorfizacja i rysunki przypominające styl wczesnego Disneya, bardzo ekspresyjne przy tym, oldschoolowe, ale bez wpadania w rysunkowy banał, ujęły mnie od pierwszego wejrzenia.
Warto wspomnieć też o kolorach, bo kolorowany akwarelami przez rysownika "Blacksad" po prostu rozkłada na łopatki kunsztem wykonania (nie wspominając że wczesno - Disneyowska stylistyka rysunku to moim zdaniem strzał w 10-tkę, w przypadku scenariusza p.Canalesa). Scenarzysta także dostaje ode mnie 6+. Komiks wart jak dla mnie każdej wydanej niemałej złotówki.
Gdzieś przeczytałam, że ktoś porównuje graficznie ten komiks do Thorgala (ja bym powiedziała mimo wszystko: "pfffff" Thorgal z całym szacunkiem dla p.Rosińskiego ale się chowa ;)). Kadrowanie, perspektywa jest po prostu mistrzostwem świata w "Blacksadzie", no i te kolory. Graficzne i fabularne retro w czystej postaci. Miau!

Właśnie doszły mnie słuchy że ma powstać adaptacja filmowa w reżyserii Louisa Letterier a produkcji Thomasa Langmanna (producenta m.in Incredible Hulka z Edem Nortonem i słabiutką Liv Tyler) Noooo, to pożyjemy - zobaczymy :) Szkoda że pan Del Toro nie chce się wziąć za reżyserię, bo jego filmowa wersja Hellboya była bardzo smaczna. Tak i nie mam nic przeciwko żeby lubujący się w horowo-fantastycznym klimacie nakręcił kryminał noir...naprawdę. Facet ma takie "oko" które by mi odpowiadało...no ale wiadomo, jeśli powstanie płaski scenariusz, to nawet..."Salomon nie naleje...".

I'm a great fan of "Blacksad" comic album series created by two spanish authors: Guarnido & Canales. I just he stroy is set in a film noir environment in  New York of the late 1950s lived by antropomorphical animals. maine character, John Blacksad is a private detective. True "black cat", reminds me something of Don Draper from tv series "Mad Men". I would even call him "homme fatale"...and he is so handsome! Mrau!
Dark cinematic like style, and Disney like oldschool drawings done in water colours are perfect for story written by Canales.
I loved that serie sat first site. I hope that I won't be dissapointed by future film version directed by Louis Letterier and produced by Thomas Langmann. Well...I must say that it's a pitty that mr.Del Toro wasn't interested. I love his Hellboy (the movie)...but we'll see. I don't care that this director is known by his horror-fantasy movies so far...I really would see him as a criminal noir director.




 Blacksad -created by Spanish authors Juan Díaz Canales (writer) and Juanjo Guarnido (artist), and published by French publisher. Pictures from: HERE

2 komentarze:

  1. Twój blog jest rewelacyjny. Nie wiem,czemu wcześniej tu nie byłam. Teraz będę często.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi bardzo :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń