czwartek, 17 września 2009

Zoey powoli wraca do normalności / Zoey's back to life!

Moje najukochańsze słoneczko Zoey, Zosiulka...słońce mojego życia, ma się coraz lepiej :-)
Powolutku wraca do siebie i do normalnego trybu życia. W sobotę minie 2 miesiące od operacji. Włoski na zadku odrastają ładnie, a przede wszystkim Zosi odrasta zapał do życia, do aktywności. Będzie miała zwrócone utracone dzieciństwo z nadwyżką i już ja sie o to postaram. Jutro czeka nas 2-gi RTG kontrolny u naszego kochanego doktora, który Zosi dał szansę na normalne, szczęśliwe psie życie. Jeszcze jeden RTG za kolejny miesiąc i potem nastepne już co rok, a my się weźmiemy za rehabilitację, bicze wodne i bieżnie.

My little sunshine Zoey, sun of my life, she is getting better! :-)
She is slowly comming back to normlal life. It has been 2 months now since the surgery. Hair on her hipsare growing back, and her apetite for life is growing too. She is going to have her childhood back I'm sure of that. Tomorrow is our second X-ray examination since surgery,one month after we have to do the third one, and then just one once a year - rehabilitation is waiting for Zoey right now, water treadmill, and walkies. And we...we are going to have FUN running wild together and we are going back to doggy school...I'm so happy. Zoey deserves for a new life.




Zoey w wieku 3,5 miesiąca, zanim zaczął się horror/ Zoey 3,5 months old,before her health started to deteriorate.



Tak wyglądała Zosia na jednym z ostatnich spacerków, jakby ktoś wypuścił tajfun z pudełka.
Ale na wariactwa jeszcze przyjdzie pora. Teraz czeka nas powrót do normalności.

This is Zoey now, 7 months old, whoa! almost 8. .. This is one of her first normal walkies and she is like a tornado .  She will run free soon. 
 




Zoey teraz, pierwsze normalniejsze spacerki od 3 miesięcy./ Zoey & me, first almost normal walkies since surgery.


A tutaj Zoey jeszcze w domowym szpitalu z mamą, Mattie, która nie spuszczała córci z oka i opiekowała się małą razem z nami. Siedzenie w klatce przez prawie 2 miesiące było konieczne dla wygojenia przeszczepów w bioderkach. Przepięknie było i jest patrzeć na nie obie kiedy wymieniają czułości, tyle w tym psiej miłości i troski.


This is Zoey in home-made hospital. Putting her in a cage for 2 months was nessesary for her hip implants to heal.  Her mummy, Mattie was always near, helping us to care about her daughter. It's so great to watch them together, you can see such love and care, in dog body language.

 
Zosiula 6-miesięczna, z mamą, Mattie w domowym szpitalu./ Zoey 6 months old with her mummy, Mattie in home hospital.



Z cyklu "kocham córcię"/ Mummy love :-)



Zoey moja szczenięca duszyczka/ Zoey the most beautiful  soul ever

Zosinek to najpiękniejsza psia duszyczka jaką kiedykolwiek poznałam, prawdziwy psi anioł. To wspaniale że taki mały cud urodził się pod moim dachem. Nie da się opisać jak się cieszę że już wszystkie cierpienia za nią i czeka nas teraz ...przyszłość :-) Zosiu, dziękuję ci maluszku za to że jesteś.

Zoey is one of the most beautiful souls I've ever met. I'm honored that she was born in my home...Since I saw her I knew she is going to stay with me no matter what. She's a real angel. Zoey sweetheart thank you for all the light your giving me every day.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz